Mieszkańcy południowej Europy powinni się przygotować na wyjątkowe burze i ulewy, które mogą spowodować katastrofalne w skutkach powodzie. Te same niże, które będą im dokuczać, nam przyniosą wyjątkowo wysokie temperatury, jak na połowę listopada.
Fot. Twitter.
Nad hiszpańskimi Balearami, a więc popularną wśród turystów Majorką i Ibizą, tworzy się niż atmosferyczny, który ma potencjał, aby przeobrazić się w medikan, czyli śródziemnomorski cyklon. Namiastka atlantyckich cyklonów tropikalnych może się okazać bardzo niebezpieczna.
Prognozy długoterminowe są bardzo niekorzystne dla mieszkańców południowej Europy, a także turystów, którzy o tej porze roku korzystają z ofert tańszych wycieczek i wybierają się w region. W ciągu kilku następnych dni może tam spaść nawet powyżej 100 mm deszczu.
Zdjęcie satelitarne tworzącego się medikanu nad Morzem Śródziemnym. Fot. NASA.
Najbardziej mokro będzie w pasie od Balearów przez Półwysep Apeniński aż po Bałkany, a więc nie tylko na wyspach Hiszpanii, lecz również we Włoszech, w Grecji i Chorwacji. Szczególnie duże opady spodziewane są na terenach górzystych, gdzie sumy opadów mogą sięgać nawet 200-300 mm.
To oznacza, że w wielu miejscach może dochodzić nie tylko do podtopień, ale również do powodzi, i to na dużą skalę. Z historii pamiętamy, jak małe włoskie miasteczka zmieniały się w rwący nurt rzek, które porywały wszystko to, co stanęło im na drodze.
W nadchodzących dniach możemy mieć powtórkę z tamtych dramatycznych wydarzeń. Były one nie tylko kosztowne, ale też spowodowały śmierć wielu osób. Jeśli więc wybieramy się do tych krajów, zachowajmy czujność, śledźmy komunikaty i wypełniajmy polecenia miejscowych służb.
Rychłego końca ulew nie będzie. Nadzwyczaj deszczowa pogoda może się utrzymać nawet przez 2 tygodnie. Jeśli prognozy się potwierdzą, to w tym czasie może spaść nawet 300-400 mm deszczu, najwięcej we Włoszech i na zachodnim wybrzeżu Adriatyku.
W tym czasie, gdy na nizinach będzie padać deszcz, wysoko w górach spadnie śnieg, i to w bardzo dużych ilościach. Niewykluczone, że pokrywa śnieżna w niektórych zakątkach Alp może przekroczyć grubość 2 metrów, a w zaspach jeszcze więcej.
U nich powodzie, u nas ciepło
Zwykle jest tak, że gdy jedne regiony cierpią z powodu gwałtownych zjawisk, inne cieszą się przyjemną pogodą. Tak też będzie w najbliższym czasie, ponieważ potężne ulewy na południu Europy, dla nas oznaczają nietypowe, jak na listopad, ciepło.
Przyczyną będą oczywiście niże atmosferyczne, które przyniosą ulewy nad Morzem Śródziemnym, jednocześnie ściągną ciepłe masy powietrza wprost znad Afryki i skierują je na północ, m.in. nad Polskę. Spodziewamy się, że termometry pokażą w większości regionów Polski dwucyfrowe wartości, a w najcieplejszych miejscach nawet powyżej 15 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl